Misja i cel fundacji

Fundację ZERO ograniczeń powołały do życia w 2023 r. dwie aktywne kobiety – Karina Kraffczyk – fundatorka i Milena Mielczarek – prezeska. Obie od lat pracują z ludźmi. Po co powstała fundacja? By pomagać, wydobywać talenty i dawać szansę każdemu, kto z różnych powodów nie mógł się dotychczas realizować, nie widział dla siebie perspektyw i często tkwił w miejscu, robiąc rzeczy, które nie sprawiają mu radości, nie pozwalają się rozwijać i cieszyć życiem.

Każdy ma szansę na nowy start, sukces i szczęście

Karina – fundatorka jest na co dzień mistrzynią fryzjerstwa i właśnie w pracy utwierdziła się, jak wiele osób potrzebuje wsparcia. Wsparcia, dzięki któremu będą mogły rozwinąć swoje talenty i pasje, a przy tym zrzucić się z siebie bagaż życia, które nie sprawia im radości.

Karina: – Zaczęło się od tego, że wiele różnych stowarzyszeń i organizacji zwracało się do mnie ze zleceniami wykonania usług fryzjerskich kobietom potrzebującym – po przejściach traumatycznych, będących w nieciekawej sytuacji finansowej, często w depresji. Te kobiety swoje potrzeby stawiały na końcu. Wielokrotnie szkoliłam też osoby, które potrzebowały nowych umiejętności i szerokiej wiedzy, potrzebnej w naszym zawodzie. Były to często kobiety po szkole fryzjerskiej, jednak z długą przerwą w pracy. Chciały wrócić do zawodu, ale nie stać ich było na szkolenia, które by je do tego przygotowały i podwyższyły ich kwalifikacje. Kolejną grupą były osoby marzące o zawodzie fryzjera, jednocześnie pracujące w miejscach nie dających im satysfakcji, np. jako księgowe czy nauczycielki. Kiedy przed laty wybierały szkoły, które potem determinowały ich ścieżki kariery, poddawane były najczęściej presji środowiska i rodziny.

Praca z tymi osobami dała mi wiele satysfakcji. To dzięki nim zrozumiałam, że mogę pomagać, a jeśli założę fundację, pomogę na większą skalę. Bo do tego dochodzą też osoby młodociane, które zatrudniam w salonie od dwóch dekad. Przez te wszystkie lata miałam okazję obserwować jak zmieniały się potrzeby nastolatek, jak bardzo potrafią być zagubione, a jednocześnie jak bardzo potrzebują, by ktoś dodał im otuchy i pozwolił uwierzyć w siebie. By mogły robić to co je interesuje, jednocześnie mogąc z tego żyć.

Wiedziałam, że powinnam porozmawiać z Mileną. Milena była moją uczennicą i pracownicą przez kilka lat, studiując jednocześnie pedagogikę. Rozumie i podziela moje intencje, a dziś pracuje dodatkowo z dziećmi jako nauczycielka. I tak narodziła się Fundacja ZERO ograniczeń.

Milena: – Jako młoda dziewczyna byłam uczennicą a potem pracownicą Kariny. Ten czas był dla mnie kluczowy w rozwoju duchowym. Nabrałam pewności siebie, poznałam swoje słabsze i dobre strony, nauczyłam się asertywności, umiejętności podejmowania właściwych decyzji.

Gdy Karina zadzwoniła do mnie z pomysłem założenia fundacji, od razu wiedziałam, że trzeba to zrobić, bo będziemy mogły pomóc wielu ludziom. Sama od kilku lat pracuję z dziećmi i młodzieżą szkolną. Widzę ile trudności i problemów mają osoby w młodym wieku. Dzieci i młodzież często są pozostawione same sobie i nikt za bardzo nie przejmuje się ich problemami. Szczególnie gdy są to dzieci z domów dziecka. A dzieci to nasza przyszłość, więc musimy zadbać o ich poczucie wartości. O to by znały swoje prawa i obowiązki i nie bały się zwracać o pomoc gdy jej potrzebują, gdy jest im źle, gdy dzieje im się krzywda. Podobnie jest z kobietami, które nie są niezależne finansowo od swoich partnerów i boją się, mimo że im źle, podążyć własną ścieżką. Wiele kobiet nie potrafi sobie poradzić w trudnych sytuacjach, a my chcemy być miejscem, w którym uzyskają pomoc. Nie tylko doraźną – tu i teraz, ale i długofalową.

W kobietach jest siła, tylko czasem niektóre z nas o tym zapominają, a my jako fundacja chcemy wszystkim kobietom o tym przypomnieć i pokazać tym zagubionym gdzie mogą tę siłę odzyskać.

Credo fundacji – działania:

– Chcemy pomagać kobietom uzależnionym od wielu czynników, np. od swoich partnerów.

– Chcemy pomagać kobietom potrzebującym wsparcia zawodowego i psychologicznego.

– Chcemy by każda kobieta miała szansę być niezależną.

– Chcemy pomagać w rozwoju zawodowym nastolatkom z domów dziecka. Nie tylko poprzez szkolenia związane z nauką zawodu, ale również całą otoczkę holistyczną – rozwijanie zdolności komunikacyjnych, budowanie motywacji do nauki.

– Chcemy, by wszystkie osoby korzystające z pomocy fundacji nauczyły się dbać o zdrowie psychiczne, potrafiły kochać siebie i innych i miały szansę na dobrą pracę, która będzie im dawała radość.

– Chcemy organizować wiele szkoleń, kursów, spotkań, które będą rozwijać talenty, otwierać ścieżki kariery, integrować społeczności lokalne, budować silne osobowości.